Radosław Wojtaszek, student II roku na kierunku administracji publicznej PWSZ AS, jest młodym czołowym polskim szachistą. W przeszłości był już mistrzem świata juniorów, a także mistrzem Polski seniorów. Rok 2008 zakończył kolejnym wielkim sukcesem, zdobywając w grudniu tytuł mistrza Europy seniorów w szachach szybkich.
- To twój kolejny wielki sukces, jak trudny był to turniej?
- Turniej był dwudniowy, w którym brało udział ponad 600 zawodników z całej Europy. W pierwszym dniu zdobyłem 7,5 pkt. w 8 pojedynkach, w których odniosłem łącznie 7 zwycięstw i jeden remis. W drugim dniu rywalizowałem z przeciwnikiem o podobnej zdobyczy punktowej. Ten pojedynek wygrałem. W następnych odniosłem jeszcze dwie wygrane i trzy remisy. To dało mi wynik 11,5 w łącznej klasyfikacji, co było najlepszym rezultatem. Drugi zawodnik uzyskał 10,5 pkt, miałem bezpieczną przewagę i zdobyłem tytuł.
- Miniony rok był dla ciebie bardzo udany...
- Tak, wygrałem prestiżowy międzynarodowy turniej w Sztokholmie. W MP seniorów zająłem III miejsce. Byłem najlepszym graczem naszej reprezentacji na Olimpiadzie Szachowej w Dreźnie, gdzie wspólnie z drużyną zdobyliśmy 29 lokatę na 150 krajów biorących udział w tej imprezie. W rankingu światowym zajmuję obecnie 120 miejsce. Mam także swój udział w turnieju o mistrzostwo świata, bo jako sekundant Vishvanathana Ananda z Indii pomogłem mu obronić tytuł mistrzowski.
- Jak wyglądała twoja współpraca z aktualnym mistrzem świata?
- Byłem w czteroosobowej grupie, która pomagał mu się przygotować do obrony tytułu. Polegało to na tym, że jeździliśmy do jego mieszkania w Niemczech i rozgrywaliśmy z nim wspólne partie, oprócz tego podpowiadaliśmy mu jak w danym ustawieniu powinien zagrać. Razem pracowaliśmy nad tym jak zaskoczyć danego przeciwnika.
- Jak zacząłeś swoją przygodę z szachami?
- Kiedy miałem 3,5 roku zasady gry pokazał mi mój dziadek, który sam był mistrzem swojej jednostki wojskowej. Pierwszy turniej rozegrałem kiedy miałem 5 lat, później okazało się, że w Kwidzynie, gdzie mieszkam, jest klub szachowy. Zapisałem się do niego i tak zaczęła się moja przygoda z szachami.
- Czy dużo trenujesz, aby być w jak najlepszej formie?
- W zależności od obowiązków to różnie z tym bywa, ale trenuję nawet do 10-12 godzin dziennie.
- Jak łączysz tę pasję ze studiami?
- Jestem na drugim roku, zaraz po ukończeniu pierwszego roku, wziąłem urlop dziekański, a teraz mam indywidualny stok nauki.
- Co cię czeka w najbliższym czasie?
- Właśnie mam przyspieszoną sesję, bo od 26 stycznia do 8 lutego wystąpię w finale Mistrzostw Polski w Chotowie.
- Powodzenia w obu dziedzinach.
Rozmawiał: Kamil Łohunko
Źródło: 30minut
szlubo 2009.08.16 09:09:59 IP: 62.121.88.19 | http://szachownica.org.pl potrenujcie |
W turnieju może wziąć udział każdy szachista bez względu na wiek, płeć, miejsce zamieszkania, szachowy ranking, szachową kategorię, przynależność klubową itp. Prosimy o wcześniejsze zgłoszenia na adres: wieslawjanocha@poczta.onet.pl. Turniej odbędzie się w dniach 29-31.12.2008 w MDK "Śródmieście" Wrocław, ul. Dubois 5.
czytaj więcejW związku z dużym zainteresowaniem pasjonatów szachów, w OSK SM Podzamcze od grudnia wznowiła swoją działalność sekcja szachowa. Jest to istotny moment w działalności naszego Ośrodka, bowiem tradycje funkcjonowania sekcji są bardzo bogate. Tym bardziej, że już 31 stycznia 2009 roku zaplanowano zorganizowanie kolejnego Turnieju Szachowego o Memoriał Mariana Pyrzyńskiego, który na stale wpisał się w kalendarz imprez organizowanych przez OSK. Wszystkich pasjonatów szachów chcących doskonalić swoje umiejętności oraz nabywać wiedzę od podstaw zapraszamy do OSK w każdy poniedziałek i wtorek w godzinach od 16:30 do 19:30. Instruktorem sekcji jest Paweł Kowalczyk - Mistrz Polski Juniorów w szachach klasycznych.
czytaj więcejPo raz drugi PWSZ AS była gospodarzem Mistrzostw Dolnego Śląska w szachach szybkich. Przed rokiem atrakcją tej imprezy był udział w imprezie byłych mistrzów świata juniorów Radosława Wojtaszka i Jolanty Zawadzkiej. Oboje bez trudu wygrali imprezę. Tym razem Wojtaszek (student PWSZ) i Zawadzka byli mocno zmęczeni olimpiadą szachową i nie przyjechali do Wałbrzycha. Inni Dolnoślązacy mogli więc powalczyć o tytuły. Turniej wygrał mistrz międzynarodowy Franciszek Borkowski, który z 9 rund zdobył 8 punktów. I wyprzedził o punkt Łukasza Butkiewicza i Krzysztofa Janika. Taki skład na podium był raczej spodziewany, bo to byli zawodnicy z najwyższym rankingiem. Bardzo dobrze spisał się wałbrzyszanin Paweł Kowalczyk, który zdobył 6,5 pkt, co dało mu wysokie piąte miejsce. Tuż za nim uplasował się zawodnik PWSZ Hetman Mariusz Gusarow (także zdobył 6,5 pkt). Niewiele ustępował im Piotr Rychlik który zajął 9 miejsce z dorobkiem 6 ,0 pkt. Pozostałe miejsca wałbrzyszan: 13. Aris Panbukczijan 14. Paweł Stankiewicz obaj po 5,5; 21. Wojciech Płotka - 25. Marek Szmyd - obaj po 5,0. Turniej pań wygrała Emilia Kmieciak – 5,5 pkt (19 miejsce open), druga była Dominika Hermanowicz – 5,0 (19 miejsce) , a trzecia wałbrzyszanka Hanna Rychlik - 4,0 (33miejsce). Podczas mistrzostw prowadzono także klasyfikację drużynową, zwyciężył PWSZ Hetman Wałbrzych przed Polonia Wrocław.
czytaj więcej